Ten post się troszkę przedłużył, ale zrobiłam to specjalnie z racji tego że chciałam poczekać na wystawę Olgi Kornivolej z Kaliningradu (Rosja). Wybrałam się na nią ponieważ, interesuję się sztuką oraz pięknem ludzkiego talentu. A więc wystawa odbyła się wczoraj (15 lipca 2015r.) na holu publicznej biblioteki w moim mieście (Gołdap) o godzinie 17:00. Na wstępie Olga (30-letnia zamężna kobieta z trójką dzieci) opowiedziała, że sztuka jest dla Niej tak jakby 'hobby' i poprzez malowanie na płótnie może wyrazić swoje emocje oraz odczucia. Po krótkiej historii był poczęstunek ciastem, które sama wykonała a parę minut później wszyscy rozeszli się na hol podziwiać prace samej Olgi.
Nie byłabym chyba sobą, nie mając zdjęcia z autorką obrazów. Jednakże jestem bardzo nieśmiałą osobą wszystko było dobrym argumentem aby nie podejść do Olgi i poprosić ją o wspólne zdjęcie, niestety moja wielka chęć i mała ilość baterii w telefonie zmusiła mnie aby poprosić o pamiątkę.
Z racji tego że wyszłam gorzej niż się spodziewałam, musiałam zamazać swoją twarz :'). Obok mnie, w samej osobie Olga Kornilova - autorka niecodziennych obrazów :). Cieszę się że poszłam na tą wystawę bo mogłam poznać ciekawą i utalentowaną osobę, która maluje jedynie od 3 lat oraz poznać ciekawe informacje dotyczących sztuki. Nauczyłam się także że nie trzeba być wybitnym artystą aby tworzyć coś pięknego bo jeśli swoje emocje i odczucia uwieczniamy na płótnie bądź kartce, to już jesteśmy mistrzami piękna :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz